🇵🇱 Przewodnik: Oslo w 1 dzień. Plan zwiedzania krok po kroku
W tym przewodniku znajdziesz rozpisany krok po kroku plan przyjemnej wycieczki po Oslo, dzięki której w jeden dzień zobaczysz dużą część głównych atrakcji i zakochasz się w tym mieście.
Przyjemny plan wycieczki po Oslo – idealny nie tylko na lato ☀️
Odwiedzasz Oslo latem, masz mało czasu, a chcesz zobaczyć jak najwięcej? Skorzystaj z tego przewodnika! Poniżej znajdziesz rozpisaną krok po kroku przyjemną wycieczkę, dzięki której w 7–8 godzin zobaczysz dużą część głównych atrakcji i zakochasz się w Oslo.
Przed wszystkim: załóż wygodne buty.
Ekebergparken – Oslo z góry
Ubieramy się w wygodne buty, spotykamy się na dworcu głównym (Oslo Sentralstasjon, Oslo S), w aplikacji Ruter kupujemy bilet dobowy na I strefę (121 NOK) i wsiadamy w tramwaj 13 lub 19 (uwaga, odjeżdżają z różnych przystanków!).
Jeśli chcemy wybrać się na krótki spacer, wysiadamy na przystanku Oslo Hospital, a jeśli dłuższy, to na Ekebergparken. Tak czy siak, po 10–15 minutach jazdy wkraczamy do parku.
W zależności od tego, gdzie wysiadamy, kierujemy się najpierw ciemnoniebieską lub żółtą trasą, a potem jasnoniebieską – i zmierzamy do numeru 43 (Utsiktpunkt Skrik).
Tam czytamy, że miejsce to zainspirowało Edvarda Muncha do namalowania słynnego „Krzyku”, a Marina Abramović zachęca nas, byśmy wydali własny okrzyk.
Wracamy jasnoniebieską i żółtą trasą, zatrzymujemy się przy kolejnym punkcie widokowym (obok nr. 40). Schodami z boku kierujemy się poniżej, siadamy na odosobnionych ławeczkach i podziwiamy panoramę Oslo.
Podziwiamy Oslo od morza aż do gór, słyszymy tętniące pod nami miasto i szum drzew dających przyjemny chłodek.
Opera z powyłamywanymi nogami
Tramwajem 13 lub 19 wracamy do centrum, wysiadamy na przystanku Bjørvika.
Idziemy na dach opery (Operahuset) i koniecznie patrzymy pod nogi. Podziwiamy fiord i pobliską architekturę. Zazwyczaj dziwimy się wielkim statkom wycieczkowym (większym niż budynki). Jeszcze tylko robimy pamiątkowe zdjęcia mewom i wracamy, oczywiście patrząc pod nogi.
Twierdza, ratusz, Nobel
Kierujemy się do twierdzy Akershus (Akershus slott og festning), obłazimy stare mury, schodzimy do Aker Brygge.
Mijamy ratusz (Oslo rådhus), opcjonalnie możemy zajrzeć w jego chłodne mury, skorzystać z łazienki, zwiedzić chociaż trochę sal i wgapiać się na sztukę wypełniającą ściany i sufity (przygotuj się na wielokrotne zadzieranie głowy).
Przed wejściem do ratusza przyglądamy się pomnikowi dwóch łabędzi się wijących. Koniecznie sczytujemy z astrozegara właściwą datę i godzinę oraz panowanie znaku Zodiaku, a potem zdziwieni stwierdzamy, że jakimś cudem to działa.
Zmierzamy pod budynek Muzeum Pokojowej Nagrody Nobla (Nobels Fredssenter). Siadamy w uśmiechu (jak lubię myśleć o ławeczce przed wejściem) i ktoś robi nam pamiątkowe zdjęcie. Potem sami celujemy aparatem w ziemię i dokumentujemy cytat pod naszymi stopami.
Oslo zaprasza na wyspy
Jesteśmy na Aker Brygge i decydujemy się na popłynięcie promem (ferge, ebåt) na pobliskie wyspy. Nie potrzebujemy dodatkowego biletu, mamy to w cenie dobowego.
Linia B1, B2 i B3 na pewno płynie na Hovedøya (7 minut rejsu). Można tam wysiąść i popatrzeć na owce, zwiedzić ruiny klasztoru cystersów z XII wieku (Hovedøya kloster), posiedzieć na plaży i zachwycać się widokiem na domki z kolejnych wysp.
A można też zrobić sobie typową wycieczkę promem i przepłynąć całą trasę między wyspami, wraz z promem odbijając się od tej do tamtej.
Lunsj @ Oslo Street Food
Kiedy wylądujemy z powrotem w głównym Oslo, wybieramy się na lunsj. Od siebie polecam Oslo Street Food przy Torggata 16 – tam każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od wielkości apetytu, rodzaju diety czy zasobności portfela. Za każdym razem, gdy tam jestem, lubię spróbować coś innego!
Z Aker Brygge do Oslo Street Food dojedziemy komunikacją miejską w ok. 15 minut. Najlepiej wsiąść w autobus 150 lub 160 na przystanku Vika atrium i wysiąść na przystanku Hammersborggata.
Możemy też wybrać się na ok. 25-minutowy spacer. Polecam trasę przedstawioną powyżej – wtedy przejdziemy tęczową ulicą (regnbuegata), zobaczymy Stortinget (norweski parlament) i Katedrę w Oslo (Oslo domkirke).
Gdybyśmy zatęsknili za Polską, obok Oslo Street Food znajduje się wschodnioeuropejski EkoMarket (Calmeyers gate 4), w którym można kupić m.in. polskie produkty czy porozmawiać po polsku z niektórymi pracownikami.
Jak działa Oslo Street Food?
W Oslo Street Food skanujemy kod QR ze stolika, aby poznać menu wszystkich znajdujących się tam knajp, i zamawiamy jedzenie przez wskazaną stronę. Napoje dostępne są w osobnych barach i zamawia się w nich osobiście. Kiedy nasze jedzenie jest gotowe, dostajemy SMS-a i możemy iść po odbiór.
Przykładowe ceny w OSF
Grillowane halloumi w picie (vege) @ Meraki – 169 NOK
Mac & cheese w chlebowej misce (vege) @ Breadbowl – 179 NOK
Azjatyckie bułeczki na parze (vegan) @ Silk Road – 184 NOK
Do łazienek prowadzą schody w dół w jednym z korytarzy. Gdzieś też na tym „rozwidleniu” znajduje się stacja z czystymi szklankami i pyszną norweską wodą z kranu – do korzystania za darmo.
Park gołych ludzi
Po lunsju i krótkim odpoczynku nabieramy ochoty, aby popatrzeć na gołych ludzi. Dziwna zachcianka, ale okej – udajemy się do Frognerparken (Frogner to nazwa dzielnicy), znanego również jako Vigelandsparken (od nazwiska artysty, Gustava Vigelanda, który poświęcił temu projektowi pół życia).
Po wyjściu z Oslo Street Food odnajdujemy przystanek Storgata, wsiadamy w tramwaj 12 w kierunku Majorstuen i po 17 minutach dojeżdżamy do przystanku Vigelandsparken. Jesteśmy na miejscu.
W parku znajduje się 214 rzeźb przedstawiających prawie 600 postaci, ale nie liczymy tego, wierzymy na słowo informacjom w internecie. Wszystkie rzeźby są autorstwa Vigelanda. Chodzimy od pomnika do pomnika, podziwiając pupy, biusty i genitalia oraz robiąc zdjęcia z dziwnych ujęć.
Przy pomniku wkurwionego chłopca patrzymy, jak mali chłopcy naśmiewają się z pomnikowego penisa. Mijamy wycieczkę Francuzów, schodzimy z kadru grupie Azjatów, na schodach obok gigantycznego fallusa nasłuchujemy, czy słychać gdzieś język polski.
Park jak park, poza figurami niewiele tu jest, więc spod monolitu (tego wielkiego fallusa) udajemy się na 15-minutowy spacer przez wschodnią część parku i dochodzimy do stacji metra Majorstuen. Tam odszukujemy peron, z którego odjeżdża linia nr 1 w stronę Frognerseteren, i pakujemy się do wagonu, najlepiej jak najbliżej okna (po stronie przeciwległej od wejścia).
Metrem na skocznię Holmenkollen
Jechać możemy do Frognerseteren, czyli do samego końca. Na szczycie udamy się do lasu na spacer albo odwiedzimy instalację artystyczną Roseslottet.
Jeśli chcemy zobaczyć skocznię narciarską Holmenkollen(bakken), kierujemy się do stacji Holmenkollen lub Besserud i szykujemy się na 2 km spaceru.
Dodatkowo linia metra nr 1 od stacji Majorstuen aż do końca jedzie nie w tunelu, lecz na powierzchni otwartej – dzięki czemu można podziwiać piękne widoki! Uwagę warto zacząć zwracać już od stacji Besserud.
Cała trasa zajmuje 32 minuty w jedną stronę i przez cały ten czas jedzie się w górę. Na każdej tabliczce z nazwą stacji widać informację o aktualnej liczbie metrów nad poziomem morza (moh., meter over havet).
Majorstuen – 47,7 m n.p.m.
Besserud – 242,2 m n.p.m.
Holmenkollen – 277,7 n.p.m.
Frognerseteren – 469 m n.p.m.
Jesteśmy w górach, patrzymy na morze oraz na miasto rozłożone pomiędzy jednym a drugim i napełniamy się zachwytem. Oslo nas w sobie rozkochało.
Aby zakończyć wycieczkę, wsiadamy w metro i jedziemy do przystanku Jernbanetorget, który sąsiaduje ze stacją Oslo S. Wróciliśmy do punktu wyjścia.
Oslo w 1 dzień – podsumowanie planu wycieczki
To jedna z moich propozycji na to, jak zobaczyć Oslo w 1 dzień. Plan zakłada luźne zwiedzanie miasta – przeznaczone na upalny dzień, kiedy słońce trochę daje się we znaki i człowiek ma nieco mniej energii.
Potrzebne są: wygodne buty, plecak z przydasiami, butelka wody, okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem i może coś na głowę. Słońce tutaj mocniej praży.
Według tego planu dużo przebywamy w naturze, aby korzystać z naturalnego chłodzenia drzew i innych roślin. Trochę chodzimy, a trochę jeździmy komunikacją miejską. Po aktywnościach następują chwile odpoczynku. Tak to zaplanowałam – aby był balans.
Przewodnik po Oslo w jeden dzień dostępny jest również po angielsku:
Testowałam już ten plan wycieczki i sprawdził się znakomicie. Mam nadzieję, że Tobie też się przyda.
Ha en hyggelig tur!
Urszula Łupińska
www.polsknorsk.blog
#polsknorsk
Comments ()